Nie myli się tylko ten, co nic nie robi

Tak powtarzał lata temu szef, gdy zdarzało mi się dawać ciała, skutkiem czego zazwyczaj była awanti z klientem. Czy te słowa padały również w dziale designerskim Apple? Pewnie tak, choć nie sądzę, żeby szef w golfie był tak litościwy. A przecież pasmo sukcesów panów z Cupertino przeplatane jest fakapami – niektóre z nich były tak grube, że mogłyby zmieść mniejsze firmy z rynku. Na szczęście korporacja wyciąga wnioski i wpadki Apple z czasem są naprawiane.

Czytaj dalej

WWDC 2017, piwo i Roosevelt

Każdego roku w czerwcu odbywa się konferencja Apple dla deweloperów, czyli Worldwide Developers Conference, w skrócie – WWDC. Rozpoczyna się ona od prezentacji, zwanej po angielsku keynote, na której szef firmy chwali się dotychczasowymi osiągnięciami oraz przedstawia plany i wizje na przyszłość. Udostępniane są wówczas również pierwsze wersje beta kolejnych odsłon systemów operacyjnych Apple, a także następna wersja Xcode, pozwalająca programistom na wykorzystanie nowo wprowadzonych funkcji w swoich […]

Czytaj dalej

Co dalej, Macuserze (cz. II – co na to Stefan?)

Wspomniane w pierwszej części tego tekstu nowe MacBooki Pro, gdyby być obiektywnym, właściwie wpisują się w poetykę Apple: wywalić, zmniejszyć obudowę i zmusić użytkowników do używania nowych portów. Krzykaczom zatkać jadaczkę jakimś bajerem, np. małym ekranem dotykowym zamiast (również skasowanych) klawiszy funkcyjnych – w tym klawisza ESC. Jednak do tej pory nigdy nie usunięto tak dużo w sprzęcie dedykowanym profesjonalistom. Przelotki oferowane przez firmy trzecie wyglądają teraz jak […]

Czytaj dalej

Co dalej, Macuserze? (cz. I)

Jestem wieloletnim użytkownikiem Maców. Obrażony na brak wielowątkowości w Mac OS 9 i zwisy, mrożące myszkę tak dotkliwie, że z prac np. w QuarkXPressie nie zostawało nic, swego czasu (w przypływie rozpaczy) przerzuciłem się na Windows. Jednak gdzieś w okolicach Jaguara wróciłem. Nigdy nie żałowałem. Aż do tej pory. Kiedy Apple było Apple Co niegdyś ocuciło umierającą korporację Apple Computer? Nie, nie były to komputery za bimbaliony o szokującej mocy obliczeniowej, ani beznadziejna w skutkach […]

Czytaj dalej

Magiczny dotyk

Magic Trackpad: bezprzewodowy gładzik przeznaczony do komputerów stacjonarnych, dla wszystkich tych użytkowników, którzy chcą używać gestów wielodotykowych również na iMacach, Macach mini i Macach pro. Gdy po raz pierwszy zobaczyłem opis tego gładzika w Internecie, miałem mieszane uczucia. Z jednej strony przyzwyczajony byłem do myszy, z drugiej – gładzik kusił możliwością wykorzystania gestów… Musiałem podjąć bolesną decyzję: czy na siłę ciągnąć utrzymywany siłą przyzwyczajenia związek z myszą, czy dać […]

Czytaj dalej

iMac, iAluminium, iSzkło

Onegdaj, w czasach mego dzieciństwa, miałem taką niebieską książeczkę z bajkami, spośród których jedna szczególnie utkwiła mi w pamięci. Opowiadała o pewnej dziewczynce, której nic się nie podobało: gdy padał deszcz, tęskniła za słoneczną pogodą, gdy świeciło słońce, marzył jej się deszcz… Na imię miała Marysia Niezadowolnicka. Na rozmaitych forach dyskusyjnych (nie tylko polskich), zaobserwować można wielu duchowych spadkobierców wspomnianej bohaterki mego dzieciństwa. Komentują oni nowe, aluminiowe iMaki i narzekają: […]

Czytaj dalej